Dlaczego europejska polityka nie kręci młodych? Zapytaliśmy się europosłów

— Myślę, że młodzi interesują się tym, co robią inni młodzi. A tu niestety mamy wiele starszych osób, wielu starszych mężczyzn, więc może nie jest to dla młodych zbyt interesujące — twierdzi Michael Bloss (Zieloni).

— Może po prostu nie jesteśmy dla nich zbyt wiarygodni? Może działamy zbyt wolno? Oni chcą lepszych i szybszych wyników – mówi z kolei Katalin Cseh (Renew).

Swoimi spostrzeżeniami na ten temat podzielił się także europoseł ze Śląska Łukasz Kohut (Nowa Lewica, S&D).

— Nie powiedziałbym, że całe pokolenie nie interesuje się polityką europejską. Myślę, że są dwie grupy. Jest taka bańka osób, które faktycznie są zainteresowane UE, instytucjami europejskimi, to ich marzenie, żeby tutaj pracować. I to jest pewnie mniejszość, ale to są ludzie bardzo zaangażowani. I jest ta druga, pewnie większa część młodego pokolenia, która nie jest zainteresowana po pierwsze UE i integracją europejską, a po drugie w ogóle polityką — stwierdził Kohut.

W nieco innym tonie wypowiada się Elżbieta Łukacijewska (PO, EPP), która podkreśla, że wierzy w to, że wielu młodych ludzi interesuje się tym, co się dzieje w europejskiej polityce. Podobnego zdania jest Francisco Guerreiro (Zieloni).

— Myślę, że młodzi interesują się polityką, bo takie sprawy, jak zmiany klimatu, są im bardzo bliskie. Ale myślę też, że oni tak naprawdę nie rozumieją, jak bardzo polityka wpływa na ich codzienne życie – ocenił Guerreiro.

— Nie wydaje mi się, żeby większość młodych nie była zainteresowana, ale po dwóch i pół roku pandemii i po wybuchu wojny za naszą granicą mają po prostu inne zmartwienia. Chcą się cieszyć życiem, przyjaciółmi i może to jest powód, dlaczego nie myślą o polityce – uważa Vlad-Marius Botos (Renew).

— Młodzi ludzie chyba w ogóle nie interesują się polityką, choć wydawałoby się to dziwne, bo w europarlamencie i w KE słowo "młody", "dla młodzieży" odmieniane jest przez wszystkie przypadki — stwierdza z kolei europosłanka Anna Zalewska (PiS, ECR).

Jak zainteresować młodych UE?

Nasi rozmówcy w Parlamencie Europejskim podzielili się także swoimi pomysłami na to, jak zainteresować młode osoby Unią Europejską.

— Potrzebujemy więcej młodych europosłów. W 2024 r. mamy wybory i młodzi mogą rozważyć kandydowanie do PE. Jedna rzecz jest pewna: wiele ważnych decyzji o życiu młodych ludzi podejmowanych jest na poziomie europejskim. Decydujemy o ich przyszłości, więc powinni być tego częścią — uważa Michael Bloss (Zieloni).

Zdaniem Lidii Pereiry (EPP) ludzie mają tendencję do głosowania na polityków, z którymi się utożsamiają, dlatego ważne jest to, aby pokazać młodym ludziom, że w polityce także są młode osoby, które mogą się zająć ich problemami.

— Jest bardzo wielu młodych europosłów z Niemiec. W 2009 r. mieliśmy dużą kampanię pod hasłem: "Nie wysyłaj tylko dziadków do Europy". To wtedy więcej młodych ludzi zaczęło interesować się UE – przypomina niemiecki deputowany do Parlamentu Europejskiego Michael Bloss.

— To jest rola samych instytucji europejskich, żeby docierali bardziej do młodego pokolenia. Myślę, że jest to też kwestia lepiej prowadzonych social mediów, nowych form, czyli TikToka, Instagrama. To jest absolutnie klucz do tego, żeby ludzie otwierali się na Europę, instytucje europejskie, na UE – komentuje Łukasz Kohut (Nowa Lewica, S&D).

Z kolei według Francisco Guerreiro (Zieloni) najważniejsze to "uprościć przekaz". — Ważne jest, żeby młodzi byli w polityce i zmieniali ją od wewnątrz — dodaje portugalski europoseł.

— Rzeczywiście jest to zmartwienie PE, który powinien zadbać, żeby rozmawiać z młodzieżą na poważnie — przyznaje europosłanka Anna Zalewska (PiS, ECR). — Ja czasami żartuje, że w PE wszyscy chodzą z kredkami, a rzadko kto z kalkulatorem. A to ten kalkulator będzie decydował o tym, jak młody człowiek będzie funkcjonował za 10, 15, 20 lat – stwierdza Zalewska.

ENTR to nowa przestrzeń dla otwartej i autentycznej dyskusji o teraźniejszości oraz przyszłości młodych Europejczyków. Jego celem jest przede wszystkim wspieranie dialogu na temat głównych problemów młodego pokolenia przy jednoczesnym uwzględnieniu wszystkiego, co czyni je różnorodnym, a także pielęgnowanie świadomości jego europejskiej tożsamości.